Każdy początkujący nawigator z pewnością zastanawia się, w jaki sposób kieruje się statkiem, gdy zabraknie połączenia GPS. Choć dla nas wydaje się to nie do pomyślenia – dawniej marynarze musieli radzić sobie bez internetu i dostępnych w GPS-ie map. Jak?
Specjalistyczne kursy na każdy poziom „wtajemniczenia”
Bez względu na to, jaki poziom wiedzy reprezentuje nawigator, znaleźć można optymalne dla niego kursy nawigacji morskiej. Tego typu szkolenia przedstawiają potencjalnemu lub obecnemu nawigatorowi alternatywne metody kierowania statkiem – bez dostępu do najnowocześniejszych technologii na rynku.
Dawniej wykorzystywało się między innymi nawigację terestryczną, pilotową, a także radiową. Bezpieczeństwo jachtu jest ściśle powiązane z umiejętnym wyznaczeniem najlepszej trasy. Dlatego tak ważnym jest, aby nawigator potrafił poradzić sobie również w trudnych warunkach – pozbawiony klasycznej nawigacji.
Nade wszystko – bezpieczeństwo
Na morzu pogoda jest zmienna i potrafi zmienić się z godziny na godzinę. Zdarza się, że trudne warunki atmosferyczne dopadają załogę w najmniej spodziewanym momencie i tym samym prowadzą do utrudnień w lokalizacji satelitarnej.
Odpowiedni kurs nawigacji morskiej zapewnia nawigatorowi kompetencje, które wystarczają do doprowadzenia statku z punktu A do punktu B nawet w trudnych warunkach. Dzięki tego typu szkoleniom można mieć pewność, że nawet w razie awarii sprzętu – istnieje możliwość trafienia do portu bez większych trudności i błądzenia po morskiej toni.